poniedziałek, 17 czerwca 2013

Tuptup cz.8 Kociaki.

Gdzie nie ma kota tam myszy harcują. W tym wypadku frazeologizm rozumiemy dosłownie. 
Przez moje podwórko na wsi przewinęło się sporo miauczących stworzeń, pewnie dlatego, że tym zwierzakom gwarancja kończyła się przeważnie po 2-3 latach. Zużyty model ginie zazwyczaj w nieokreślonych okolicznościach i nie pozostaje nic innego jak szukać kolejnego egzemplarza. 

Moja mama dzwoniąc ostatnio oznajmiła mi: "załatw kota, bo kury myszy łapią". 

Kici, kici.

koturny -Venezia; spódnica -vintage

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz